Nigdy nie czytała powieści. Po nocach sen z powiek spędzały jej tylko „poważne lektury”. Spała niewiele. Ida Pauline Rolf urodziła się 19 Maja 1896 roku, była jedynaczką. Była osobą o bardzo twórczym umyśle i wiecznie niezaspokojonej ciekawości. Swoją olbrzymią wiedzę na temat ludzkiego ciała i funkcjonowania świata czerpała z wielu różnych źródeł, gorliwie studiowała zarówno anatomię i fizjologię jak i również psychologię, filozofię i religię. Zgłębiała różne metody leczenia, w tym także homeopatię i hatha jogę. Co ciekawe, Ida interesowała się także astrologią i ezoteryką. Wiedza i zrozumienie były jej pasją.
Ida była uważana za osobę rozmowną, błyskotliwą i dowcipną. Miała duże poczucie humoru, lubiła żartować i głośno się śmiała. Uwielbiała być w centrum uwagi. Miała także cięty język i potrafiła dosadnie wyrazić swoje zdanie, kiedy z kimś się nie zgadzała. Cechowała ją ogromna siła charakteru i wytrwałość. Jednocześnie była osobą o głębokiej wrażliwości i współczuciu.
Wyznawała zasadę: „Jeśli nie masz nic wartościowego do powiedzenia, nic nie mów”. Nie przepadała za small-talkami, nie miała także w zwyczaju krytykować czy być złośliwą w stosunku do innych. Była jednak bardzo wymagająca wobec siebie, swoich uczniów oraz innych ludzi. Często powtarzała, że jej osiągnięcia to 10% natchnienia a 90% potu i ciężkiej pracy.
W życiu Idy najważniejsza dla niej była jej rodzina. Tak również traktowała swoich uczniów oraz ludzi, z którymi współpracowała, jak swoją dalszą rodzinę.
Życiorys, kariera
W 1920 roku Ida zrobiła doktorat z biochemii i rozpoczęła prace w laboratorium chemicznym w Rockefeller Institute. W 1926 roku aby odpocząć od pracy akademickiej w Nowym Jorku, wzięła urlop aby studiować matematykę i fizykę atomową w Zurychu oraz biochemię we Francji.
Po urodzeniu synów odeszła z pracy w Rockefeller Institute. Zaprzyjaźniła się wtedy z niewidomym osteopatą, Dr. Morrisonem i przez kilka godzin raz w tygodniu przez kolejne kilka lat czytała dzienniki i teksty naukowe, nad którymi później wspólnie dyskutowali.
Młodszy syn Idy, Richard Demmerle, urodził się z chorobą kręgosłupa, na którą lekarze nie mogli nic poradzić. Ida szukała pomocy wśród osteopatów, naturopatów, radiestezjologów, lekarzy ajurwedyjskich a także uzdrowicieli duchowych. Kiedy zaczęła stosować to, czego się nauczyła, na swoich bliskich, odkryła w jak znaczący sposób może wpłynąć na ich ciała. Zaczęła eksperymentować na innych ludziach i nauczyła tej pracy Richarda, który później jako lekarz i Rolfer kontynuował jej dzieło. Richard zmarł 1 lutego tego roku.
W roku 1930 Ida zaczęła przyjmować pierwszych pacjentów. Gdy miała 50 lat, jej mąż zmarł na chorobę serca w wieku lat 53. Ida kontynuowała i rozwijała swoją pracę, pozyskiwała nowych klientów i zajmowała się swoimi nastoletnimi wówczas synami. W 1950 roku zaczęła nauczać swojej metody.
Integracja Strukturalna (Rolfing)
Ida odkryła zasady i techniki Integracji Strukturalnej dzięki swojej intelektualnej pasji napędzanej ciekawością. Pasję tę realizowała poprzez spędzanie wielu godzin na nauce i pracy. Gdy tylko napotkała jakiś problem, u siebie bądź u bliskich, jej natura nakazywała jej szukać rozwiązania. Miała bardzo otwarty umysł i wypróbowywała nowe metody na sobie i na swojej rodzinie.
Jej mąż był jej pierwszym pacjentem. Kiedy w trakcie podróży poślubnej spadł z konia, skręcając kostkę, Ida postanowiła mu pomóc, zdobywając wiedzę na temat przyspieszania gojenia się kontuzji. W ten sposób odkryła jedną z zasad Rolfingu, która mówi o tym, iż aby rozluźnić napięty mięsień lub ścięgno, należy pracować w poprzek jego włókien.
Odkryła także iż możemy z grawitacji uczynić naszego sprzymierzeńca. Zignorowała powszechne założenie iż stan naszego ciała od momentu urodzenia aż do śmierci ulega stałemu pogarszaniu się pod wpływem sił grawitacji. Zaobserwowała, iż jeśli większe segmenty ciała będą właściwie ustawione i zorganizowane względem sił grawitacji, ciało, podtrzymywane przez podłoże, będzie w stanie im przeciwdziałać oraz funkcjonować bez nadmiernego wysiłku. W ten sposób życie może stać się nowym źródłem energii a starzenie się można postrzegać nie jako bolesne pogarszanie się kondycji ciała, ale stopniowe nabywanie bogactwa doświadczeń.
Ida Rolf przywiązywała ogromną wagę do tego jak ludzie stali i poruszali się. Robiła mnóstwo zdjęć pacjentom, którzy przychodzili na sesje Rolfingu. Uczyła ich jak prawidłowo stać, jak wstawać z krzesła, jak chodzić, co robić z dłońmi i stopami podczas chodu. Jej celem było uwolnienie ciała od stresu i napięć. Była bardzo autentyczna w swojej pracy, początkowo zastanawiała się nad tym co mogłaby zrobić aby polepszyć życie jej dzieci. Następnie zastanawiała się nad tym w jaki sposób mogłaby ulepszyć życie wszystkich ludzi. Żyła po to aby polepszać jakość życia każdej indywidualnej osoby.
Na pytania o wagę znajomości anatomii przy tego typu pracy, odpowiadała, iż anatomia nie jest esencją Integracji Strukturalnej. Pozwala ona na zrozumienie „recepty” (procedury 10 sesji). Podkreślała jednak, że zrozumienie recepty a zauważenie prawdziwej potrzeby ciała to dwie różne rzeczy. Z drugiej strony dodawała, że jeśli chcemy być przekonujący w naszej pracy, szczególnie w stosunku do lekarzy, polityków i innych „grubych ryb”, musimy znać anatomię, wiedzieć co robimy i potrafić to wytłumaczyć.
The Rolf Institute of Structural Integration został założony w 1971 roku z siedzibą w Boulder w stanie Colorado i po dziś dzień kształci certyfikowanych Rolferów i instruktorów ruchu (Rolf Movement Practicioners). Instytut ma swoje oddziały w Europie, Brazylii, Kanadzie i Japonii.
Na zakończenie
Ida Rolf nigdy nie twierdziła, że to ona wymyśliła Integrację Strukturalną. Mówiła, że to samo ciało ją wymyśliło a ona po prostu to dostrzegła, gdyby ona tego nie zrobiła, pewnie zrobiłby to ktoś inny w późniejszym czasie. Powtarzała, że wszystko czego potrzeba przy tej pracy to usłyszeć, poczuć i zobaczyć ciało. Nie utrzymywała iż jest to najlepsza metoda, ale najszybsza i najbardziej przewidywalna ze znanych jej metod. Nigdy także nie była w pełni usatysfakcjonowana i zadowolona ze swoich odkryć, cały czas poszukiwała nowego wglądu i nowych spostrzeżeń. Zmarła wiosną 1979 roku, w wieku 82 lat. Pracowała do samego końca.