Stres może wywoływać trądzik

Stres może wywoływać trądzik

Każdy kto boryka się lub borykał się z trądzikiem, pewnie przeczytał już setki artykułów na temat przyczyn schorzenia i sposobach jego leczenia. Czasami, gdy wszystkie dostępne metody walki z trądzikiem zawodzą, zastanawiamy się dlaczego… A gdyby tak przyjrzeć się innym – także pośrednim – przyczynom pojawiania się wykwitów skórnych?

Stres? Przecież trądzik to wina androgenów

Za główną przyczynę powstawania trądziku podaje się przede wszystkim androgeny. Te męskie hormony płciowe (de facto obecne również w organizmie kobiet) przyczyniają się do oddziaływania na gruczoły łojowe. Zmuszają je niejako do efektywniejszej pracy, co w efekcie doprowadza do łojotoku. Zgromadzona w nadmiarze wydzielina gruczołów nie jest w stanie systematycznie wydostawać się na zewnątrz. W rezultacie dochodzi do zaczopowania ujść gruczołów łojowych. Stwarza to doskonałe warunki do rozwoju bakterii beztlenowych. Pod wpływem zawartego w nich enzymu dochodzi do rozkładu łoju na wolne kwasy tłuszczowe i powstawanie pierwszych oznak trądziku – zaskórników.

Tymczasem okazuje się, że to nie wszystko. Bo choć androgeny to faktycznie główna przyczyna pojawiania się trądziku, istnieje szereg dodatkowych powodów, które sprawiają, że wykwity skórne zaczynają „wyrastać” na naszej cerze jak grzyby po deszczu. Jednym z czynników, które nasilają trądzik bądź początkują jego powstawanie jest stres. Niektórym pewnie wydaje się, że związek trądziku z nim jest taki, że gdy na cerze pojawiają się pryszcze, młody człowiek się denerwuje, stresuje i popada w kompleksy. Rzeczywistość jest jednak inna.

Oddziaływanie stresu na trądzik

Naukowcy są przekonani, że związek stresu z pojawieniem się zmian trądzikowych jest znacznie głębszy. Choć nie ma na to niepodważalnych dowodów, część specjalistów bazuje na pośrednich analizach i przypuszczeniach.

Gdy organizm człowieka przez długi czas znajduje się pod wpływem stresu, wówczas zaczyna uwalniać naturalne steroidy – glikokortykoidy. Związki te oddziałują na gruczoły łojowe, doprowadzając do powstania zmian trądzikopodobnych bądź ropy. Nie ulega więc wątpliwości, że trądzik może nasilać się szczególnie u tych osób, których cera skłonna jest do „przyjmowania” wykwitów skórnych.

Jak sobie radzić ze stresem?

Człowiek, nieważne gdzie by żył i co by robił, cały czas narażony jest na sytuacje stresowe. Można więc powiedzieć, że trądzik jest nieunikniony. Jednakże, gdy zaczniemy radzić sobie z problemami i będziemy potrafili rozładować negatywne emocje, stres sam nas opuści.

Jak radzić sobie ze stresem, a tym samym nie dopuścić do pojawienia się wykwitów skórnych? Sposobów jest wiele.

Przede wszystkim należy sobie uświadomić, co wprowadza nas w taki stan. Jeżeli jest to możliwe należy jak najszybciej wyeliminować główne przyczyny stresu (wiadomo jednak, że nie zawsze się to udaje).

Dobrym pomysłem na rozładowanie negatywnych emocji jest spędzanie czasu z rodziną (pod warunkiem, że to nie kłótnie w domu są przyczyną sytuacji stresowych). Czasami wystarczy rozmowa albo też wspólne przebywanie ze sobą, by zapomnieć o kłopotach.

Innym sposobem na rozładowanie stresu jest aktywność fizyczna. Ruch – szczególnie na świeżym powietrzu sprawia, że w naszym organizmie zaczynają wydzielać się hormony szczęścia. Nastrój szybko się poprawia, a my – poza dobrym humorem będziemy mieć także kondycję i zgrabną sylwetkę.

By złagodzić skutki sytuacji stresowych można zaserwować sobie kilka technik relaksacyjnych. Joga, medytacja, muzykoterapia czy masaże.

Jak radzić sobie z trądzikiem?

Gdy już nauczymy się rozładowywać stres i negatywne emocje z nim związane, nadejdzie czas, żeby uporać się z trądzikiem. W pierwszej kolejności należy zacząć stosować dostępne na rynku kosmetyki na trądzik. Zawierają one szereg dobroczynnych substancji, które przyczyniają się do likwidowana nie tylko objawów, ale także przyczyn wykwitów. Nie tylko likwidują pryszcze, ale również normalizują pracę gruczołów łojowych.

Jeżeli jednak trądzik nie jest problemem o charakterze łagodnym, wówczas należy udać się do dermatologa. Może się bowiem okazać, że nasze zmiany skórne będą potrzebować silniejszych środków. W walce z trądzikiem pomocne mogą okazać się antybiotyki – stosowane jako środki w postaci kremów i maści oraz w ramach leczenia ogólnego (do łykania). Takie specyfiki wykazują działanie nie tylko przeciwbakteryjne, ale również udrożniają ujście gruczołów łojowych.

Jeżeli i antybiotyki nie pomagają, wówczas dermatolog może zlecić stosowanie retinoidów czy skierować na leczenie hormonalne.

Na koniec jeszcze jedna rada – nie należy bagatelizować zmian skórnych. Jeżeli trądzik po kilku miesiącach kuracji samodzielnej nie znika, wówczas należy udać się do dermatologa. Specjalista zaleci odpowiednią kurację, dzięki czemu unikniemy nieprzyjemności w postaci blizn po trądzikowych i ewentualnych przebarwień.