Właściwości wody sprawiają, że jest ona najpowszechniejszą na świecie cieczą. Buduje wszystkie organizmy żywe na naszej planecie – bakterie, rośliny, grzyby, zwierzęta. Ciało człowieka składa się w około 70-80% z wody. To imponująca ilość, biorąc pod uwagę fakt, z jak wielu struktur zbudowany jest nasz organizm. Każda nasza tkanka, nawet kostna, zawiera wodę. Organizm odpowiednio nawodniony prawidłowo działa. Można to porównać do dobrze naoliwionej maszyny. Wszystkie procesy mają odpowiednie środowisko do przeprowadzania potrzebnych reakcji biochemicznych. W sytuacji kiedy nie pijemy odpowiednio dużo wody, organizm zaczyna gorzej pracować.
Zanim omówimy główne zagadnienie, należy odpowiedzieć na podstawowe pytanie: ubytek jakiej ilości wody nasz organizm zaczyna zauważać? Odpowiedzmy sobie na nie od razu: 10%. Jest to ilość, która wywołuje pierwszy symptom – uczucie pragnienia. Na początku delikatne. Następnie pojawia się suchość błon śluzowych jamy ustnej. Niestety ludzie często ignorują ten objaw. W ten sposób przechodzimy do następnych, gorszych, bardziej dokuczliwych uczuć.
Senność, zmęczenie, trudności z koncentracją
Niechęć do wszystkiego. Dlaczego tak się dzieje? Żeby zrozumieć te przyczyny, należy wyobrazić sobie układ krwionośny. Jedną z funkcji krwi jest transport tlenu do wszystkich tkanek, narządów naszego organizmu (w tym mózgu) i jednocześnie odbieranie produktu przemian metabolicznych – dwutlenku węgla – w celu jego usunięcia z organizmu. Proces ten jest bardzo szybki, jeśli krew jest stosunkowo rozrzedzona, tj. ma odpowiednią gęstość. Parametr ten reguluje stężenie wody w organizmie. Niskie stężenie wody powoduje zagęszczenie krwi, w związku z czym krąży ona nieco wolniej w naczyniach krwionośnych. A więc tlen również jest rozprowadzany wolniej. Dostarczenie mniejszej ilości tlenu do mózgu powoduje spadek energii, a raczej mózg zaczyna dysponować ową energią oszczędnie. Pojawia się niepokój; może już nie będzie więcej energii przez dłuższy czas? Mózg tego “nie wie”, dlatego lepiej dla niego żebyś nie zajmował się wymagającymi rzeczami i poszedł spać, zamiast pracować albo się uczyć.
Drażliwość
Akurat jest to symptom połączony z poprzednim. Mało energii na naukę do sprawdzianu? Niedokończona praca? Niespełniony cel? Niewykonany trening? A może nieposprzątane mieszkanie? Człowiek źle znosi porażki. Jedni lepiej, drudzy gorzej, aczkolwiek łączy nas w jakimś stopniu perfekcjonizm. Porażki dnia codziennego wprawiają nas w zły nastrój. Dzieje się to nawet wtedy, gdy wiemy, że jesteśmy tylko ludźmi i nie jesteśmy idealni. Dlatego zanim poddamy się w wykonaniu czegoś, co zaplanowaliśmy, warto przypomnieć sobie, kiedy ostatnio uzupełniliśmy wodę w organizmie.
Rzadsze oddawanie moczu
Rzadkie oddawanie moczu, oprócz tego że informuje nas o zbyt małym spożyciu płynów, ma negatywne skutki dla organizmu. Układ moczowy wydala mocz po to, aby pozbyć się zbędnych lub szkodliwych produktów przemiany materii. Mogą to być nawet toksyny. W niektórych chorobach stosuje się właśnie leki moczopędne, aby organizm szybciej pozbył się toksycznej substancji. Pijąc mało, a więc rzadziej oddając mocz, sprawiamy, że te związki chemiczne akumulują się np. w nerkach, uszkadzając je.
W dalszych stopniach odwodnienia organizmu, pojawiają się kolejne objawy, które również, tak jak te wymienione wyżej, są niespecyficzne. Przykładem mogą być zaparcia, suchość skóry, bóle i zawroty głowy. Często za te i podobne objawy obwinia się stres. I słusznie, ponieważ stres również wywołuje takie symptomy. Jednak czasami przyczyna jest znacznie prostsza. Dlatego od teraz niech szklanka lub butelka wody stoi w zasięgu naszego wzroku i przypomina nam o sobie.