Aby zrozumieć istotę nurtu, należy udać się do źródła, czyli do Japonii, gdzie ów styl narodził się jako wyraz buntu wobec wszech panującej uniformizacji. W kraju, w którym garnitur i mundurek są na porządku dziennym, zrodziła się potrzeba manifestowania swojej odrębności i indywidualizmu poprzez stylizację uliczną. Po zrzuceniu niewygodnych uniformów poza godzinami pracy Japończycy przeistaczają się nie do poznania, puszczają wodze fantazji i szaleją ze stylizacją. Zasada jaka im przyświeca to możliwie najdobitniej podkreślić swą indywidualność, nie ma na nią recepty, każdy projektuje własny wizerunek wedle osobistych wizji. Ulice Tokyo już w XX wieku kipią feerią barw i dziwacznych kształtów, z czasem ruch indywidualności ulicznych rośnie w siłę i z impetem przedziera się do Europy, do Stanów i dalej – tutaj kontekst zjawiska nie jest już tak czytelny, jak w Japonii, ale główne założenia są zbliżone – strój winien być wyrazem naszej nietuzinkowej osobowości, nie może nas ograniczać. Ubiór jest środkiem artystycznego wyrazu, nie tylko okrywającą nas szatą.
Styl street nie uznaje kopii
Skoro nasz ubiór świadczyć ma o naszej osobowości, w sposób oczywisty nie możemy kopiować cudzych stylizacji, wówczas bowiem będziemy nieautentyczni, a nasza osobowość będzie odstawać od stroju. Jednym słowem będziemy wyglądać jak przebrani, a nie ubrani i narazimy się na śmieszność.
Inwencja twórcza to podstawa
Przedstawiciel stylu street fashion to kreator, indywidualnie formujący swój wizerunek, dlatego nie będzie powielał zestawów proponowanych przez sieciówki. Chętnie zakupi interesujący go element stroju, ale zestawi go w sposób niekonwencjonalny. Za pomocą oryginalnych środków – wyszukanych na targach, wyciągniętych z babcinej szafy, czy wyłowionych w second handach zdobyczy stworzy niepowtarzalną, oryginalną stylizację.
Wyróżniać się z tłumu
Nieszablonowe podejście do mody jest kluczem do zrozumienia istoty stylu street. Gdy patrzymy na wspomniany we wstępie pędzący tłum miejski i zauważamy tę wyróżniająca się postać, nie mamy wątpliwości, że jej stylizacja jest nieprzypadkowa, ściśle zaplanowana by zaskakiwać przykuwać uwagę, a często także budzić kontrowersje. Dbałość o detal jest integralną częścią tego modowego planu.
Styl street nie zna wieku
W modzie ulicznej cudowne jest to, że jest tolarancyjna. Moda street to moda dla pań i panów w każdym wieku i o różnych figurach. Styl ten nie podporządkowuje się ogólnie przyjętym zasadom, łamie stereotypy. Street fashion nie uznaje nudnych garsonek i bliźniaków, uwielbia za to świadomie, odważnie ubrane panie z kolorem na ustach, które nie chowają się za przyodzianym strojem, lecz poprzez strój eksponują swoje piękno.
Zabawa modą
Kolorowe włosy i usta, brwi i rzęsy, zestawiania pozornie niepasujących do siebie elementów – eleganckiej spódnicy z baseballówką, moherowego swetra z tenisówkami czy wielkiego ronda kapelusza z wyciągniętym t-shirtem potrafią być nader trafione. Co więcej – mówią nam o nietuzinkowej osobowości noszącej je osoby, o odwadze i nieszablonowym sposobie postrzegania świata. Strój może być także pełnym humoru manifestem dystansu do siebie i do życia.
Aby zrozumieć istotę stylu street i przekonać się, jak jest ciekawy warto bacznie poobserwować ulice dużych miast. Nie musimy po inspiracje lecieć aż do Tokyo czy Nowego Jorku, w Polsce coraz więcej jest odważnych indywidualności, które poprzez ubiór manifestują swój charakter. Wydaje się, że taka zabawa modą może nas doprowadzić na skraj dobrego gustu, jednak mimo kontrowersyjnych środków wyrazu, w większości stylizacje street są wysmakowane, poza tym przede wszystkim czynią osobowość twórcy integralnym elementem ubioru. Drogie Panie, podpatrujmy śmiało kolekcje znanych kreatorów, wertujmy ulubione blogi modowe, ale nie wahajmy się także korzystać z inspiracji jakie ma dla nas ulica, bo wielka moda istnieje wśród nas!