Coraz większe zainteresowanie w branży fotograficznej zyskują tzw. banki zdjęć. Są one ciekawą alternatywną zarówno dla samych fotografów, jak również dla osób, które poszukują ciekawych grafik na swoje strony internetowe, do folderów czy drukowanych ulotek.
Szansa fotografa
Banki zdjęć, zwane skrótowo stockami, to miejsca, w których można pobrać zdjęcia, obrazy czy grafikę i, nieomalże bez ograniczeń, dysponować tymi źródłami. Wydaje się, że korzyści odnosi tu sam konsument, który często otrzymuje szansę na ściagnięcie zupełnie za darmo grafik. Często jest bowiem tak, że część zasobów stanowią elementy, za których pobranie trzeba zapłacić, a pozostałe to bezpłatne obrazy stockowe. Wydaje się, że interes zawodowych fotografów jest tu zagrożony. Nic bardziej mylnego!
Podejmując współpracę z bankami zdjęć, profesjonaliści zyskują bardzo dużo. Do najważniejszych zalet współpracy ze stockami należy:
stały dopływ dodatkowych pieniędzy, będących wynagrodzeniem za przekazywane bankowi zdjęcia;
możliwość wzbogacenia swojego portfolio o opublikowane w internecie, prasie czy drukach ulotnych zdjęcia;
możliwość efektywnego wykorzystania zdjęć, dla których nie znaleźliśmy nabywców;
ciągły rozwój zawodowy, spowodowany zapotrzebowaniem na oryginalne i ciekawe zdjęcia;
możliwość samorealizacji – zdjęcia, które powstaną z potrzeby naszego serca, a nie na zamówienie – także mają szanse się doskonale sprzedać i zaistnieć w świecie fotografii;
możliwość zyskania światowego uznania i współpracy z największymi firmami na świecie.
Co godne podkreślenia – wszystkie fotografie, które sprzedamy do banku zdjęć, to tzw. zdjęcia royalty free. Oznacza to, że pomimo, iż dysponuje nimi teraz stock, fotograf zachowuje wszelkie prawa autorskie do sprzedanych i wykorzystywanych fotografii. Praktycznie nic nie tracimy we współpracy z bankiem zdjęć, za to możemy bardzo wiele zyskać!
Szansa konsumenta
Także i konsument zyskuje wiele, korzystając z banku zdjęć. Po pierwsze, zazwyczaj część zdjęć możliwa jest do pobrania zupełnie bezpłatnie. Zwykle dotyczy to zdjęć słabszej jakości, mniejszych czy z mało popularnej i sprzedającej się dziedziny. Jeśli zaś klient musi za zdjęcie zapłacić, zazwyczaj są to bardzo małe kwoty. Ponadto, konsument jest w stanie szybko wyszukać, pobrać i zamieścić interesującą go grafikę, dzięki czemu oszczędza czas i unika konieczności martwienia się o prawny aspekt wykorzystania czyjeś fotografii. Zagadnienie to reguluje regulamin konkretnego stocka, który zazwyczaj konstytuuje, że pobierający może swobodnie dysponować zdjęciem, jednakże prawa autorskie do fotografii zachowuje jej autor.
Warto zastanowić się nad częstszym korzystanie z oferty banków zdjęć, bowiem znaleźć można w nich prawdziwe fotograficzne perełki, które mogą stanowić wartościowy kontent strony internetowej, bloga czy druku. Ciekawą opcją może być także nawiązanie owocnej współpracy ze stockem, która przynosi fotografom wiele korzyści.