Prowadzenie samochodu po Europejskich drogach

Prowadzenie samochodu po Europejskich drogach

Każdy kierowca, dużo jeżdżący po polskich, ale i europejskich drogach, zdaje sobie sprawę, że na drogach w różnych miejscach czekają patrole policyjne, czyhający na kierowco rażąco łamiących przepisy. Wręczają mandaty, powodują chwilowe podniesienie ciśnienia i pozostawiają przykre wspomnienia (choć rozmowa z nimi jest zwykle bardzo miła i kulturalna – cóż, musi taka być, jeśli liczy się na najniższy wymiar kary).

Gdyby nie nawyki Polaków, nie byłoby potrzeby tak częstych i licznych kontroli drogowych. Ale taka już nasza natura – im bardziej rozwija się transport, tym bardziej my pożądamy wygody, a co za tym idzie, szybkości pokonywania kolejnych kilometrów. Nawet trudno stwierdzić, czy bardziej śpieszymy się, mając do pokonania długą trasę, czy wtedy, kiedy jest ona krótka. W obu przypadkach chcemy oszczędzić na czasie, ale w ten sposób dopomagamy zagrożeniu na drodze dla siebie i innych użytkowników ruchu.

Zbyt duża prędkość to główny sposób na łatanie dziury budżetowej naszego kraju. Kary za przekraczanie prędkości wzrastają. Szczególnie mocno uwidoczniło się to w ostatnim roku. Od niedawna za przekroczenie prędkości o 50km/h można się spodziewać zabrania prawa jazdy na trzy miesiące i oczywiście wysoką karą pieniężną (nawet 500 zł). Obecnie, kiedy samochód jest bardzo potrzebny i bez niego nie wyobrażamy sobie codzienności, wszystkie mandaty dolicza się w koszty utrzymania pojazdu. To nie jest dobre, bo kierowcy przyzwyczajają się do dostawania mandatów i nawet nie starają się, aby ich nie dostawać. Ale dzięki wprowadzeniu restrykcyjnych przepisów dotyczących utraty prawa jazdy, kierowcy przykładają się chociaż w niewielkim stopniu do zachowania odpowiedniej prędkości na drodze.

Nie pomagają tablice ostrzegające z wypisaną liczbą ofiar, jakie poniosły śmierć w danym miejscu. Nie pomagają też ograniczenia prędkości umieszczone czasami nawet co kilkaset metrów, mające służyć zachowaniu odpowiedzialności podczas poruszania się po drogach. Kierowcy albo nie mają wyobraźni, albo nie chcą jej mieć. W Polsce obowiązują następujące ograniczenia prędkości: 90 km/h na drodze jednojezdniowej dwukierunkowej, 100 km/h na drodze dwujezdniowej dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu, 100 km/h na drodze ekspresowej jednojezdniowej, 120 km/h na drodze ekspresowej dwujezdniowej, 140 km/h na autostradzie. W terenie zabudowanym obowiązuję ponadto ograniczenie do 50 km/h (w nocy do 60 km/h).

Wystarczy tylko stosować się do tych przepisów, a nasze wspólne bytowanie na drogach będzie dużo łatwiejsze.